Coca Cola odebrała mi radość tegorocznych świąt.
Mianowicie w tym roku nie będzie już ciężarówek i nie usłyszymy pamiętnego: "Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta..." :
Zamiast tego będzie:
A tak na marginesie:
Czy wiecie, że Coca Cola była pierwszą globalną marką? Obecnie cieszy się popularnością w ponad 200 krajach na całym świecie, ale... jak to wszystko się zaczęło?
Jej początki sięgają drugiej połowy XIX wieku, kiedy to aptekarz z Atlanty dr John Pemberton pracował nad nowymi miksturami i napojami energetycznymi, które mógłby sprzedawać w swojej aptece i udało mu się wytworzyć smaczny syrop, który postanowił zaprezentować swoim klientom. Legenda głosi, że przez przypadek pracownik zmieszał go z wodą gazowaną i lodem, co spotkało się z zachwytem konsumentów. Co działo się dalej i w jaki sposób Cola dotarła do waszych domów, dowiecie się z poniższego, 6-minutowego filmu:
Jako ciekawostkę dodam jeszcze, że nazwa wcale nie jest dziełem przypadku - w składzie napoju znajdują się liście koki (tak, tak, drzewa kokainowego), które pobudzają organizm podobnie jak kofeina, oraz owoce koli.
W coca-coli pierwotnie znajdowały się liście koki zawierające kokainę. Teraz już kokainy w nich nie ma, a są dodawane do coca-coli tylko po to aby wzmocnić jej smak. W żaden sposób nie wpływają na pobudzenie organizmu, to zadanie kofeiny, która również w coli się znajduje - M. :)
OdpowiedzUsuń